fbpx

Aurora-w drodze do siebie.

Zapiski Aurory

Na tropie (przekleństwa) daru.

Często otrzymuję pytanie, jak zacząć szukać siebie? Jak odnaleźć swój dar, swoje powołanie? Dzielę się z Wami kilkoma tropami, na jakie można trafić w procesie odnajdywania swojej Drogi.

Synchroniczności.

Coś, co lubię nazywać „magią życia” To te wszystkie nieprzypadkowe przypadki, kiedy tylko Tobie znanym językiem, w formie rozpoznawalnej właśnie dla Ciebie Wszechświat podpowiada Ci, że jesteś na właściwej drodze… albo z premedytacją zawraca z tej „nie-twojej”. To te momenty, kiedy masz sen o malowaniu i następnego dnia dostajesz komplet pędzli, choć o niego nie prosiłeś. To czas, kiedy coś chodzi Ci po głowie i nagle osoba w autobusie czyta książkę dokładanie na ten sam temat. To sytuacje, kiedy realne wydarzenia prowadzą dialog z Twoim wnętrzem, podsuwając Ci pomysły, sposoby realizacji albo choćby kolejne pytania;)

Sny.

Wiele technik samorozwoju bazuje na wizualizacjach i doświadczeniach w odmiennym stanie świadomości. Stan relaksu, medytacja, hipnoza… Często sięgamy po te techniki, zapominając, że wszyscy mamy naturalną umiejętność śnienia. A sny mogą uzdrawiać, mogą przypominać to, co utracone, mogą procesować wyparte emocje (!), mogę wreszcie wskazywać drogę. Odpowiednie ich odczytywanie, korzystanie z ich przekazu może bardzo wspierać w odzyskiwaniu siebie i odnajdywaniu swoich ukrytych talentów. Kocham pracę ze snami, to przestrzeń, w której wyłania się to, co nieświadome i przemawia głos nadświadomości, a także głos naszej Duszy.

Role w rodzinie dysfunkcyjnej.

To, w jakie role wchodziłeś w czasie trudnego dzieciństwa nie wzięło się z powietrza, ani nie koniecznie z kolejności urodzenia. Dysfunkcyjny system rodzinny wymusza na swoich małoletnich członkach robienie tego, co potrzebne, żeby rodzina mogła przetrwać w oparciu o wrodzone predyspozycje tych członków. Byłeś ratownikiem mamy? A zastanowiłeś się kiedyś dlaczego właśnie Ty, a nie Twoja siostra? Coś już w Tobie wtedy było, jakieś określone predyspozycje i umiejętności. Owszem- wykorzystano je w cieniu, wyrwano Ci je, by służyły innym, a nie Tobie, ale to ciągle Twoje cechy. Twoim zadaniem jest zwrócić sobie prawo do samodzielnego dysponowania swoim potencjałem. Tak, żeby już nikt więcej nie wykorzystał Twoich zdolności, ale żeby mogły służyć Ci w budowanie swojego lepszego życia. To, że wychowanie w patologicznej rodzinie wyrobiło w Tobie siłę, determinację, upór i ambicję nie znaczy, że po procesie uzdrawiania dzieciństwa masz się tych cech pozbyć. To Twój potencjał! Twoim zadaniem jest oczyścić te cechy z bolesnych wspomnień, poprzez przyglądanie się, w jak trudnych sytuacjach powstały i jak na Ciebie wpłynęły. Wtedy upór i determinacja nie była szkodzącym Ci automatyzmem, ale jednym z dostępnych wyborów.

Na czym polegają poszczególne style przywiązania?

A teraz przejdę do bardziej szczegółowego opisu stylów przywiązania. Zanim jednak zaczniesz samą, samego siebie przyporządkowywać do określonego stylu, to zaznaczam, że to tylko ludzki podział. Nie ma wyraźnych granic między stylami, co więcej- ta sama osoba może w zależności od tego, z kim przebywa przejawiać zachowania charakterystyczne dla innego stylu przywiązania.

Zaprzeczenie.

Często wybór ścieżki powołania jest tym najtrudniejszym wyborem. ‘tak, wiem, że to jest dla mnie, ale boję się, bo jak zacznę, to nie będzie drogi powrotnej” albo „tak bardzo chcę, ale tak bardzo się boję” „Jak to zrobię, to już nigdy nic nie będzie takie samo”. No nie będzie! Im dalej jesteśmy od swojej drogi, tym silniejsze nawoływanie Duszy i tym większy lęk. Często na skutek trudnego dzieciństwa, nakazów kulturowych i braku akceptacji społecznej jesteśmy bardzo daleko od siebie, od swoich prawdziwych potrzeb i pragnień. Nauczyliśmy się realizować oczekiwania rodziców, nauczycieli, systemu edukacji, szefa piętra w korporacji i zupełnie straciliśmy kontakt z tym, co Nasze, z naszą Prawdą i z naszą Mocą. Może się okazać, że to, co odkrywamy w sobie jest tak dalekie od naszego obecnego życia, że nie obejdzie się bez zniszczeń. Nie ma kreacji bez zniszczenia. Pewne rzeczy muszą umrzeć, żeby zrobić miejsce innym. Dlatego tak często właśnie po chwilach kryzysu i załamania pojawiają się nowe możliwości. Tracisz pracę i myślisz, że to koniec świata, a po chili uświadamiasz sobie, że tak naprawdę nigdy jej nie lubiłeś. Jak złamałam obie ręce, to myślałam, że nic gorszego nie może mnie spotkać, po czym w czasie wielotygodniowej przymusowej nudy i wakacji od życia okryłam jeden ze swoich talentów.

Poczucie bycia wykorzystywanym.

Wszyscy tego od Ciebie chcą, a Ty masz już dość. Często ludzie instynktownie wyczuwają, że możesz dać im właśnie „to”. Proszą Cię o zorganizowanie wycieczki, przychodzą po porady, pytają o rzeczy, które wydają Ci się nie związane z Twoim życiem, a jednak to się wciąż powtarza. Możesz tego nie lubić, możesz mieć dość, a jednak świat daje Ci do zrozumienia, że tego właśnie od Ciebie chce. Nie znaczy, że masz to robić, że masz rzucać wszystko i dawać innym, czego chcą, ale z pewnością jest w tym ”czymś” pewien Twój potencjał.

Pamiętaj, że Twój dar nie jest statyczny. O ile jego rdzeń jest silny, niezmienny – jak nasiono dębu i możesz go uchwycić, to sam proces dochodzenia do niego będzie związany z ciągłym wzrostem, rozwojem, poznawaniem siebie i swoich pragnień. On żyje, zmienia się, transformuje, dojrzewa wraz z Tobą. Dopóki żyjesz, będziesz odkrywać siebie, a przez to i nawoływania swojej Duszy. Od Ciebie zależy, czy będzie on Twoim przekleństwem, czy Twoim Darem. Powodzenia <3

Pakiet 5 Webinarów z Duszą

✦ Dziecko wewnętrzne a Dusza
✦ Jak otwierać się na kontakt z Duszą​
✦ 8 uzdrawiających przekazów Duszy​
✦ Sny w kontakcie z Duszą​
✦ Odkryj drogę swojej Duszy​

1 thought on “Na tropie (przekleństwa) daru.

  1. Witaj,
    Ciekawe spojrzenie na poszukiwanie swojego powołania, faktycznie może okazać się bardzo pomocne. Może jestem wciąż ślepa ale u siebie synchroniczności nie widzę, rola w mojej rodzinie sprowadzała się do dziecka niewidzialnego i ogólne people pleasera oraz kozła ofiarnego na którym wyżywało się rodzeństwo (jakie za tym cechy stoją, które mogę wykorzystać? Nie wiem, muszę przemyśleć) a sny wciąż mam o osobach, które odeszły np potrafią śnić mi się nieżyjące znajome mojej mamy, ciotki i oczywiście oboje rodzice, którzy też już odeszli. Poszukując informacji o śnieniu zmarłych (czasami śnią mi się co noc) znalazłam krótką notkę, że może to świadczyć o głębokim lęku. Ogólnie to wygląda tak: coś mało istotnego wydarzyło się w ciągu dnia a w nocy mam sen, który zniekształca to zdarzenie w coś tak upiornego, że budzę się ze strachu. Masz jakąś na to teorię? Będę wdzięczna jeśli pochylisz się nad pytaniem.
    Na koniec chcę Ci podziękować za wszystko. To co robisz jest wielkie. Dziękuję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Zobacz najnowsze posty blogowe

O tym, jak zostałam Ratowniczką

O tym, jak zostałam Ratowniczką. Pamiętam ten dzień, kiedy wyszłam szukać mamy. Wyszła zapłakana z domu, czułam wtedy, że to wyjście jest inne niż zazwyczaj. Widziałam, że nie ma już siły walczyć. Czułam wtedy, że coś w niej pękło i się poddało. Zawziętość, z jaka atakowała ojca wyczerpała się, a w miejsce po niej zaczęła

Czytaj dalej »

Granice małego dziecka

Zdarza się, że mimo dyskomfortu związanego z tym, że ktoś (albo my sami) przekracza nasze granice, nie tylko nie potrafimy tego odpowiednio skomunikować, ale dodatkowo siebie obwiniamy za całą sytuację.

Czytaj dalej »

Wewnętrzne dziecko- 4 rzeczy, które musisz o nim wiedzieć.

Wewnętrzne dziecko- 4 rzeczy, które musisz o nim wiedzieć. Spotkania z dzieckiem wewnętrznym odmieniły moje życie. Za niemal każdym moim lękiem, bólem, oporem i nieświadomym schematem stało małe, niewinne dziecko, które potrzebowało… uwagi i obecności. Wcale nie miłości, jakby się mogło wydawać- bo miłość może zabić, kiedy nie jest się na nią gotowym, ale właśnie

Czytaj dalej »