To w Tobie jest ta, na którą czekasz.
Twoja biologiczna matka nie przyjdzie.
Zostań swoją wewnętrzną matką i zwróć sobie całą tę energię, którą ładujesz w innych ludzi, w spełnianie ich oczekiwań, w gonitwę za sukcesem, uznaniem, lajkami… Te rzeczy to tylko fatamorgana Twojej matki.
Ona nie przyjdzie. To nie ten czas.
Moment, w którym przestałam chronić swoją matkę był przełomem nie tylko w moim procesie, ale i w naszej relacji. Całą tę energię, którą wkładałam w zamartwianie się o nią, zastanawianie się nad tym, jak się poczuje, co pomyśli, jak zareaguje, skierowałam w swoją stronę i uzdrowienie swoich wewnętrznych ran.
Dla niej z kolei był to moment, kiedy została sama ze swoimi emocjami. Okazało się, że nie jestem niezastąpiona. Bardzo szybko znalazła sobie zdrowe sposoby radzenia ze swoimi emocjami i zaczęła zaglądać w siebie.
Dziś mamy dobrą relację. Dziś nazywam rzeczy po imieniu, dziś mówię wprost o swoich uczuciach. Na tyle, ile potrzebuję.
Nie zawsze tak będzie.
Bardzo często pierwszą reakcją, (zwłaszcza narcystycznej matki) na zdrowienie córki jest odrzucenie, obraza, w ruch idą wszystkie dostępne środki, żeby skierować ją na stare tory, żeby przywrócić stary porządek rzeczy.
Dlatego rozstania, czasowe ograniczenie kontaktu, a nawet całkowite jego zerwanie są nieuniknione. Paradoksalnie najlepsze co możesz zrobić dla matki to zwrócić jej odpowiedzialność za własne życie i przestać podtrzymywać jej toksyczne, często nieświadome, programy.
Przecież wszystko inne się nie sprawdziło, prawda?
Zwróć sobie energię którą wkładasz w chronienie matki. Daj swojemu wewnętrznemu dziecku to, na co czekasz latami.
Ty jesteś matką, na którą czekasz.
Swoją wewnętrzną matką…
Zapraszam Cię do innych artykułów na temat matczynej rany:
Kilka ważnych kroków w procesie uzdrawiania matczynej rany.
Matczyna rana. O złej matce w Tobie.
4 thoughts on “Jak wiele swoje energii zatracasz w matce?”
Dziękuję za ten wpis <3
Beata, proszę bardzo i dziękuję za Twoją obecność na moim blogu ❤
– Zwróć sobie energię którą wkładasz w chronienie matki. –
Szok po prostu. Z moją matką nie mam już kontaktu z mojego wyboru ale mam narcystycznego męża, który jest kropka w kropkę podobny do mojej matki, zachowuje się i mówi takie rzeczy jakby przeszedł prywatne szkolenie u niej. Od niedawna kiedy więcej medytuję i coś tam się w środku zmienia, odpada, on robi się coraz gorszy. Dziękuję za ten artykuł, uświadomił mi, że prawdopodobnie ciągle chronię matkę, że mechanizmy zostały, tylko zostały przeniesione na męża.
Pójdę tym tropem, wielkie dzięki! 🙂
Dziękuję Ci Aurora za twoje filmiki i bloga. Masz bardzo cenne spostrzeżenia i przemyślenia, fajnie że się nimi dzielisz.
Czy mogłabyś napisać coś lub nagrać film jak chronić własne dzieci przed narcystyczną babką?. Jak każdy narcyz początkowo jest bardzo miła i czarująca, wiadomo że małe dziecko będzie lgnąć do takich osób. Nie ograniczam kontaktu ( własnie ze względu na sympatię moich dzieci) ale jako matka i synowa tej osoby nauczona nieprzyjemnym doświadczeniem zaobserwowałam już wystarczająco wiele by mieć obawy. Wiem że nie przestanie manipulować,ludzie i moje nieświadome jeszcze niczego dzieci są dla niej tylko marionetkami, niestety podobnie jak inne osoby. Narcyz początkowo inwestuje.. by później wypominać i wzbudzać poczucie winy, uzależnić od siebie.